Modelarstwo i nie tylko...

HakenBush

Następny temat o sobie czyli skąd wasza ksywka: Very Happy

Moja brzmi tak HakenBush PP czyli HakenBush Pierwszej Pomocy dlaczego bo tak nazwał mnie pan od W-F a dalej nie będę opowiadał za długa historia.

Adi Pokrywka

oczywiście od nazwiska:
Adrian Pokrywczyński

Adi Pokrywka
niewiele skraca ale jednak Very Happy

Marcinek

Marcinek - od mojego imienia.

PanPanek

PanPanek, po prostu od nazwiska (Pankiewicz)

Rene

Rene - dlatego że Allo Allo jest moim kultowym serialem. Ten kto oglądał to będzie wiedział dlaczego , a kto jeszcze nie widział to serdecznie polecam.

Mazter

a mój mazter bo tak ludzie zagłosowali... w sądzie na stronie internetowej... a zanim głosoowali to trzeba było go wymyslić a było to tak... kumpel mnaił nick "Baz" od Bartek i ja zawsze jak go spotykałem to zawsze doniego mówiłem "Baz" no i ja doniego baz costam a on do mnie "Maz"cośtam i tak się zaczeło Maz Maz i Maz ale w końcu ja sobie tak w domu siedziałem i wymyśliłem "Mazter" i mu to powiedziałęm spodobało mu sie mi tez się podobało i tak myślałem aby i w necie na taki zmienić i tak myśle czy to jednak dobry pomysł i założyłęm sąde w tórej wiekszością ponad 50% wygrał nick Mazter (było dużo więcej do wyboru ludzie zdłaszali także swoje propozycje) i tak mam nick Mazter a kumpel Bazter i jesteśmy "MAZTER-BAZTER TEAM" Very Happy

no to tyle opowieści Smile

Bazter

a moja ksywka wziela sie od tego ze jak z kumplem mu wymyslilismy ksywe i jemu wyszlo Mazter(historia tej ksywki jest opisana przez wlasciciela) to jako Baz zmnielem sie w Bazter i tak powstal MAZTER-BAZTER TEAM

PIGMAY

A moja ksywa sie wziela z tąd ze jestem TAKI MAŁY(195cm) łałałałeęłle ale ja jeszcze urosne i wam pokaże hehehe nie bedziecie sie ze mnie nabijac

kl-9 · Wysłany: Nie 14:20, 05 Mar 2006 Temat postu:

może serial telewizyjny? Very Happy

Jakoś tak mi się wymyśliło nie wiem z czym ma coś wspulnego mój nick ale mniejsza o to już go nie zmienię za bardzo przywykłem

Piopik · Wysłany: Nie 15:47, 05 Mar 2006 Temat postu:

O kochani moi.... Ja wam tu teraz zarzuce histiryję takową, że padniecie...
A było to tak: Za siedmioma górami, za siedmioma lasami[...] (darójmy sobie początek)w mieście o bajecznej nazwie Wodzisław Śląski... dobra nie będę was zanudzać.
Moja siostra kiedy byliśmy jeszcze mali nie potrafiła wypowiedzieć mojego imienia(Piotrek)i mówiła jakieś bełkoty- które to przekształciły się w końcu w "Piopik" I tak mi zostało -mówią tak na mnie wszyscy nawet niektórzy starsi członkowie rodziny.Kiedyś próbowałem z tym walczyć, ale w końcu musiałem się poddać w obliczu znacznej przewagi liczebnej wroga... i tak się zdobywa uzananie na Śląsku chciałoby się rzec...Pozdrowionka.

kl-9 · Wysłany: Nie 16:29, 05 Mar 2006 Temat postu:

Żuk · Wysłany: Pon 14:26, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ja po prostu lubiłem pewien wierszyk z Żuczkiem Very Happy

Grzecho · Wysłany: Śro 19:08, 29 Mar 2006 Temat postu:

Moje Grzecho od nazwiska (Grzeszczuk)